Właścicielem serwisu jest ART Ubezpieczenia sp. z o.o. ul. Sympatyczna 18/28, 80-176 Gdańsk, Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, VII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS: 0000894352, NIP: 5833426323, kapitał zakładowy: 5 100,00 PLN

05 grudnia 2022

Jak kuzyn Grzesiek od strony wujka Krzyśka dziedziczył mój majątek, czyli o co chodzi z dziedziczeniem ustawowym?

Podczas prowadzonych prelekcji zawsze pytam na początku spotkania, ile osób ma spisany testament.

Zazwyczaj zgłaszają się tylko pojedyncze osoby. A dla jasności – prelekcję prowadzę dla grup inwestorów – obracających wieloma mieszkaniami, posiadających znaczne majątki, prowadzących firmy, mający zróżnicowaną sytuację rodziną etc. 


Na pytanie dlaczego nie posiadają testamentów padają podobne odpowiedzi:

•    „mam jeszcze czas”: tak, to prawda, znaczna część z nas posiada gen nieśmiertelności. Przyjmijmy jednak nieśmiałe założenie, że jednak tak nie jest,

•    „moja rodzina jest zgodna i nie potrzebuję tego formalizować”: z pewnością zgodnie się podzielą, choć mawiają, że „optymista, to źle poinformowany pesymista”. Kiedy w grę wchodzą pieniądze i majątek, pojawiają się wyzwania: „kto ma dostać to lepsze mieszkanie”, „jak podzielimy firmę”, „nie będę płacił ubezpieczenia za tego szrota”. Dodatkowo, niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że nasi spadkobiercy nie otrzymają majątku, ale udział w majątku! To bardzo komplikuje sprawę, ale o tym za moment,

•    „przecież ktoś (ustawodawca) za mnie pomyślał i określił zasady dziedziczenia”: wiara ponoć góry potrafi przenosić…  

 


Jak zatem wygląda sytuacja z dziedziczeniem ustawowym? Skoro wszystko jest przemyślane, to muszę sam się tym zajmować?


1.    Na początek przyjmijmy arcyprostą sytuację: małżeństwo z dwójką dzieci. Tutaj sytuacja jest prosta i raczej dla każdego oczywista. Dziedziczą dzieci wraz z małżonką... Oczywiście to też jest „nieco” bardziej skomplikowane – zasady podziału spadku są opisane w tym artykule .

2.    Kolejna sytuacja: małżeństwo nieposiadające dzieci: w takim przypadku spadek „dziedziczy żona”  oraz rodzice zmarłego małżonka. Dla żony przypada połowa spadku, a dla rodziców po ¼ spadku. Jeżeli jeden z rodziców nie żyje, wówczas przypadająca dla niego część spadku przechodzi na pozostałe dzieci, tj. rodzeństwo zmarłego małżonka. Jak widać sytjacja zaczyna się komplikować. 


3.    W sytuacji gdy nie mamy dzieci, spadek w pełni odziedziczy małżonek, jeśli 
a.    nie mamy dzieci (i wnuków),
b.    rodzice nie żyją
c.    nie posiadamy rodzeństwa lub rodzeństwo (i ich potomstwo) nie żyje. 
•    Jeżeli nie mamy żadnej z wyżej wymienionych osób (małżonka, rodziców, rodzeństwa) spadek może trafić do naszych dziadków – a jeśli jednego z nich już nie ma, to oczywiście spadek „idzie w dół” do cioć, kuzynów, stryjenek itp.,
•    Gdyby zdarzyła sytuacja, że nie ma już nikogo z „naszej linii rodowej”, to do gry mogę wejść nasi pasierbowie,
•    A na samym końcu „zwycięzcami” mogą zostać albo gmina ostatniego miejsca zamieszkania zmarłego, albo Skarb Państwa.

 


Reasumując, kuzyn Grzesiek od strony wujka Krzyśka może być spadkobiercą Twojego majątku. Kwestia tego, czy chcesz aby trafił on do osoby, którą widziałeś raz w życiu - na weselu stryjenki Heli...?

 

Tabela obrazująca zasady dziedziczenia ustawowego: